top of page
Szukaj

BRAT MARNOTRAWNY

  • Zdjęcie autora: Monika Prylinska
    Monika Prylinska
  • 10 paź 2020
  • 3 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 12 paź 2020

- W mieszkaniu nie ma wody. Wiesz może, co się stało?

- Co się stało? Nic się nie stało. Odcięli. Przez kilka miesięcy nikt nie opłacał rachunków, to wyłączyli.

- Ale dlaczego? Przecież umówiliśmy się, że zajmiesz się papierami po śmierci taty. Miałaś powiadomić administrację i przepisać świadczenia na siebie. Nie miałaś na to czasu?

- Żartujesz sobie? Nasza umowa jak zwykle polegała na tym, że pojechałeś gdzieś w cholerę, a ja zostałam z mężem, dziećmi, sprawami spadkowymi, dwoma mieszkaniami i tysiącem innych spraw. Pomyślałeś chociaż raz, żeby zadzwonić i zapytać czy czegoś nie potrzebuję? Nie odpowiadaj. Nie przyszło ci to na myśl, prawda? Przecież to naturalne, że starsza siostra haruje od świtu do nocy, a braciszek prowadzi piękne życie lekkoducha. Wyjazdy, restauracje, wystawy, przelotne znajomości…

Emma krzyczała coraz głośniej. Zjadliwe słowa sączyły się przez telefon prosto do ucha Radka. Kilkakrotnie próbował przerwać, ale po chwili zrozumiał, że jedyne, co może zrobić, to wysłuchać całego kazania do końca, a potem ewentualnie próbować odeprzeć atak. Czy to jego wina, że siostra nie ułożyła sobie życia? Musi odpokutować to, że zdradza ją mąż, a nastoletnie dzieci mają swoje sprawy i nudnawa mamusia przestała je interesować? Co za bezsens - pomyślał - przełykając z niesmakiem ślinę. Odsunął telefon od twarzy, odczekał kilka minut i kiedy siostra zmęczyła się wrzaskiem i na chwilę umilkła, zdołał wtrącić kilka zdań.

- Słuchaj, Emma - wyszeptał. - Masz rację. Nie zawsze zachowywałem się idealnie, ale gdybyś tylko powiedziała, że jest taka potrzeba przyjechałbym i pomógł. Nie wiedziałem, że tego potrzebujesz.

- Przyjechałbyś, tak? - wycedziła przez zęby. - Jasne. Jak zawsze. Moje telefony zastają Cię najczęściej za granicą, a jedyne co masz mi do przekazania, to jakieś fantastyczne opowieści dotyczące kolejnego kochanka. Informatyk, Ksiądz. Pianista. Kanada, Francja, Argentyna…Z którym z nich raczyłbyś mnie odwiedzić? I w jakim języku mielibyśmy rozmawiać? A może zabralibyście nasze dzieci na wycieczkę? Ich ukochany wujek Radek, którego znają głownie z FB kupiłby im lody? A może wziął do kina? Tylko wiesz? Oni nie oglądają porno. Też nie do końca rozumieją, że rodzina wujka składa się z samych samców.

- A więc o to ci chodzi? Nie mogłaś od razu powiedzieć, że nie chcesz mnie widzieć, kiedy napisałem, że przyjeżdżam do Krakowa? Psuję twój idealny obraz: mama - gospodyni domowa, tata - głowa rodziny i dwaj wspaniali synowie w renomowanym liceum? Nie bój się, nie muszę się z wami widzieć. Poradzę sobie. Cześć. Pozdrów naszego znajomego księdza w niedzielę. Nie musisz mówić dzieciom, że i on jest pedałem. Po co psuć wspaniałą i radosną wizję ich świata rodem z V LO?

- Świnia.

Do widzenia, siostrzyczko. Jestem pod telefonem, gdybyś mnie jednak potrzebowała.

Powiedziawszy to Radek odłożył słuchawkę i westchnął głęboko. Najchętniej poszedłby spać. Był zmęczony wielogodzinną podróżą i bezsensowną rozmową z Emmą. Co się z nią porobiło? Czy to możliwe, że w przeciągu kilku lat z otwartej na świat, fajnej babki stała się sekutnicą? I dlaczego? Śmierć ojca tak na nią wpłynęła? Pan prezes - mąż uganiający się całkiem jawnie za młodszymi? Może powrót na łono kościoła? Radek słyszał od znajomego, że Emma zapałała nagłą miłością do wiszącego na krzyżu cherlaka i stała się gorliwą zwolenniczką PIS-u. No tak, toby wyjaśniało nienawiść do brata - homoseksualisty i wstyd przed odkryciem “zbrodni bycia innym” przez nowych znajomych spod znaku biało-czerwonej. Ale, żeby od razu wodę wyłączać? W sierpniu?

Radek zrobił w myślach szybki przegląd dawnych znajomych, których nie zdziwi jego wieczorny telefon z prośbą o nocleg. Na szczęście było jeszcze w mieście kilku takich, na których mógł liczyć i którzy wiedzieli, że jest wciąż taki sam, mimo wieloletniego braku kontaktu. Tylko czy ktoś z nich siedzi w wakacje w Krakowie? - pomyślał, wykręcając równocześnie pierwszy z zaznaczonych numerów.



 
 
 

Komentarze


© 2023 by Jessica Priston. Proudly created with Wix.com

bottom of page